Bardzo lubię czapki. Szale.
Na zimowych przechadzkach- uzbrojona po zęby.
Dosłownie!
Ciepłolubna jestem ..
Chyba stąd ta dzisiejsza czapa:) Trochę mi białą sowę przypomina. A te mnie kiedyś zachwyciły i tak zostało..
W dzisiejszym wpisie gości para..Sowiej czapie towarzyszy dziś niebieskie spojrzenie królika:)
Piegowata blondynka i rozgwieżdżony długouchy:)
Biała czapa podszyta różowym materiałem, co by poświata spodniego koloru pozostała:)
Życzeniem bowiem był właśnie róż, fiolet, tutu, królicze niebieskości, koniecznie z samochodem:)
Życząc Wam pięknego tygodnia, pozdrawiam najcieplej!
a
łał, przeszłaś samą siebie, króliś sowi jest po prostui zachwycający, cudo
OdpowiedzUsuń:) dziękuję ślicznie Kochana
Usuńo wow! moje dzieciaki będą wniebowzięte!!!! no idealne są, hahaha, idealne:) dziękuję :*
OdpowiedzUsuńUfff...:)
UsuńHahaha uwielbiam, uwielbiam po prostu! Te czapy genialne zarówno jedna i jak i druga:)) Kocham te Twoje szyjątka, zawsze mi humor poprawiają!:) Oj koniecznie muszę sobie kiedyś coś u Ciebie zamówić:) Buziaki wielkie!:)
OdpowiedzUsuńAaaa!!! Napisałam komentarz, a on zniknął:/ A ja w nim jak zwykle piałam z zachwytu:))))) Tak mi zawsze te Twoje cudowności humor poprawiają:)) Buziaki wielkie!
OdpowiedzUsuńWszystko jest:)) wygląda na to,że nic nie zaginęło:))) i piej z zachwytu do woli:D bo baaardzo muzykalne to pianie:D buziaki:*
UsuńSą cudne:) a ta spódnica i piękne koczki :) nic dodać, nic ująć:)
OdpowiedzUsuńBUZIAKI :)
Dziękuję Kochana,mam nadzieję,że ta spódniczka podbije pewne dziewczęce serduszko:))ściskam!
UsuńCudna parka-do zakochania:-) Jesteś mistrzynią detalu!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ogromnie mi miło Kasiu:)
UsuńNie mogę wyjść z podziwu...
OdpowiedzUsuńŚnieżynka w czapie boska:) Ja też najlepiej czuję się w gorącym słońcu lub przykryta po uszy wszystkim co cieplutkie.
OdpowiedzUsuńOj tak...ciepełko ponad wszystko! :) pozdrawiam Aniu!
UsuńAniu, ale ma cudowne warkocze! Przypomina mi puchatą, mięciutką owieczkę, aż nabrałam ochoty wtulić w Nią nos...
OdpowiedzUsuńUszaty też fajny, zwłaszcza Jego turkusowy nos - uwielbiam te nochalki :)
Kocham patrzeć na Twoje twory, mam wrażenie, że widać w nich tę radość jaką sprawia Tobie ich tworzenie...
Pozdrawiam Cię cieplutko!
Szczerze mowiac,to sama nie bardzo jestem pewna..czy to owieczka..czy sowa..czy moze mala foka:)))? Dziekuje za moc milych slow!buziaki
UsuńAniu, nie mam na myśli czapy, a lalkę :) Sprawia wrażenie przytulaśnej. To za sprawą fryzury i sowiej czapeczki :)
UsuńW takiej cudnej czapie to żadna zima nie jest straszna! A ta fryzura! Szałowa po prostu!:)
OdpowiedzUsuńBo gdy zima już-czapkę włóż!;))dziękuję i pozdrawiam!
UsuńPiękna parka! na pewno skradnie serca dzieciaczków:)
OdpowiedzUsuńJezusieńku, jakie piękne!
OdpowiedzUsuńCudowne lalki, bardzo mi się podobają, bo są takie inne, oryginalne.Fantastyczne.
OdpowiedzUsuń