Kolor koralowy zawrócił mi ostatnio w głowie ...
To chyba znak, że coraz bliżej ciepłego słońca !
Zanim jednak wiosna zapuka na dobre, ogrzewam się walentynkowymi sercami, a przy okazji, spod mojej maszyny i rąk własnych wyskoczyła lalka- walentynkowy królik :)
a w zasadzie króliczka :)
a w zasadzie króliczka :)
W kolorze...koralowym.
A jak!
Królik mierzy całe 35 cm i zgłaszam go na napotkane w Polskim Handmade-Wyzwanie Walentynkowe.
Jako, że uściskom, jakimi Syn mój zalał nosek króliczki - niniejszym postanawiam, że nosek ten przynosi szczęście :)
Komu więc mogłabym podarować Króliczkę Ze Szczęśliwym Noskiem, jak nie Mamie- Ukochanej Babci, która w walentynki obchodzi swe urodziny :)
Użyłam flauszu, który nadal wielbię (a uszy króliki wyglądają na puchate), i wszystkiego co ciepłem swym serce przypomina :)
pozdrawiam
a
Ale świetne dodatki :) i ta kamizelka dla mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńTa kamizelka to bodaj najsłodsza część szycia dla mnie:)))
Usuńjak zwykle cudo :-)...ale Ty masz zdolne rączki. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję i również pozdrawiam
Usuńśliczna króliczka! dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, a nosek na pewno przyniesie szczęście!!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNoska nawet nie planowałam w takiej postaci:) jak zwykle-jakoś sam tak wyszedł:)))pozdrawiam!!
UsuńNorrrmalnie taka do przytulenia :)
OdpowiedzUsuńDziecka mego pierwszy odruch więc nie może być inaczej:)pozdrawiam!
UsuńC U D N A jest!♥! taka właśnie do wyściskania, wygłaskania...wycałowania!☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i życzę miłego, udanego dnia:)
Dziękuję Kochana i również mocno pozdrawiam!
UsuńŚliczny królik!!! I jakie ma genialne ubranko ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten typ lalek-właśnie ze względu na szaleństwo ubrankowe,które może być studnią bez dna!
UsuńPrześliczna!!! Widać, że dbasz o każdy, najmniejszy szczegół, dlatego wszystko u Ciebie takie piękne!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci Kochana dziękuję za przemiłe słowa!pozdrawiam!
UsuńŚliczna, mama z pewnością była zadowolona z prezentu :)
OdpowiedzUsuńKróliczka ma cudny nosek! A ubranko? Sama bym chciała taki komplet ;)
Moja mama ostatnio szyła dla siostry króliczka stojącego, Miśka do czasu wyjazdu cioci latała z nim po domu, oglądała koraliki, bawiła się z Cipem, oj, przytulaśne są takie maskotki :)
Przytulaśne, że hej!Pozdrawiam Kochana!
OdpowiedzUsuńPiękna ! co tu dużo mówić , perfekcyjnie wykonana i cieszy oczy kolorami , zresztą te króliczki w każdym kolorzy są piekne !. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję i pozdrawiam!
UsuńBoska! A garderoba extra klasa!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńWrau! i Wow :)
OdpowiedzUsuńŚlicznota.
Dziękuję Drogie Bezwodne:))!
UsuńPrzecudnej urody królisia! Ten kolorek pasuje do niej jak ulał. Świetnie wykonana, dopracowana w najdrobniejszych szczegółach - cudo! Chętnie zostanę u Ciebie na dłużej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kosmicznie piękna :) śliczna jest :)
OdpowiedzUsuń