Popełniłam "szybkie" decoupage-owe serduszka. Żeby było bardziej karmelowo w naszej kuchni..
Żeby jeszcze bardziej pachniało, kiedy parzy się kawa.. Rzadko całkiem,ale kiedy już się parzy-to takie małe święto.
Momentalnie przychodzi mi wtedy na myśl "Zapach kwiatów kawy" Any Veloso..
Bardzo aromatyczna powieść:)
"Wzgórza fezendy ciągnęły się aż po horyzont, pokryte łagodnie rozkołysanymi rzędami zielonego złota , które przez noc zmieniły kolor-ledwo ustały kilkutygodniowe opady deszczu, otworzyły się pąki.
Krzewy pokryte były teraz białym, filigranowym kwieciem, a z daleka krajobraz wyglądał tak, jakby został przysypany delikatną warstwą cukru pudru."
pozdrawiam kawowo
a.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Kochany Czytelniku! Dziękuję za każde słowo pozostawione na tym blogu!