Oto jest!
Nowy obiektyw :)
I nadzieja na rozwój i lepsze zdjęcia :)
A że ptactwa trochę się zleciało, to postanowiłam wypróbować ową nowość w moich rękach-na skrzydlatych przybyszach :)
Złoto. Do niedawna miałam na nie wręcz "wizualną alergię". Na każdy przejaw tego koloru niemal zamykałam oczy...
A tu proszę. Spodobało mi się. Nagle.
W zasadzie to chyba za sprawą wyprzedaży w H&Y, gdzie jakiś czas temu trafiłam na dwa ostatnie :( prześliczne ptaszki..
Dla towarzystwa uszyłam dwa- z ulubionego ostatnio -flauszu. Materiał niezbyt przyjazny w szyciu, za to wizualnie "ociepla" kształt.
Ptaki i pozostałe drobiazgi wkrótce zajmą właściwe miejsce, jako świąteczna dekoracja.
Nie mogło zabraknąć ptakowego schronienia :)
W kolorze bieli, brązu i złota...
Decoupage.
A na koniec klatka. Z ... ptakiem na zwieńczeniu.
Klatka świecznik.
Obecnie cicho siedzi sobie w niej uroczy aniołek, który uciekł od codzienności i w bezpiecznym otoczeniu, na stercie szklanych korali, czyta swoją ulubioną książkę :)
Taka krótka ptasia historia z naszego domu :) W nowym obiektywie :)
pozdrawiam... na złoto :)
a
Zdjęcia piękne, ale to nie kwestia aparatu. Już wcześniej robiłaś wspaniałe fotografie, to kwestia Twoich niewątpliwych zdolności.
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się domki, cudowne!
Pozdrawiam cieplutko :)
Kochana,jesteś przemiła jak zwykle:)dziękuję:)
Usuńśliczne cudeńka, a zdjęcia równie piękne:)
OdpowiedzUsuńA ja witam i pięknie dziękuję:)
UsuńTwój dom jest jak widać idealnym schronieniem dla ptaszków, które zamiast odlatywać na zimę, zlatują się wprost do niego :) Mając takie domki doskonale wiedzą, co dobre :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia, aż nie sposób nacieszyć oczu :)
Właśnie mi uświadomiłaś, że jakoś mi ten ptasi motyw bardzo ostatnio odpowiada..sama nie wiem czemu.. A nowy obiektyw-jeszcze trochę jak intruz w moich rękach:) długa droga przede mna:) Pozdrawiam serdecznie:)
Usuń