piątek, 16 sierpnia 2013

...Robiła Piesze wycieczki... Beżowe Spodnie

Przykładnie Tatuś wyszedł z Synkiem na czwartkowo-wolny spacer. 
Raczej maraton...
W tym czasie, po uprzednim "przerzuceniu" szuflad i stwierdzeniu, że za krótkich spodni ma dziecię jak "mikołajka płaszczy", rozrysowałam wykrój, skroiłam i uszyłam... 
spodenki.
Mimo,że wyglądają jak lniane (może przez te płótno-bawełniane wstawki) to są z mięciutkiego, 
dresowego, bawełnianego materiału, 
który leżał i leżał i bluzy planowanej się nie doczekał :)






pozdrawiam szyciowo
a

1 komentarz :

Kochany Czytelniku! Dziękuję za każde słowo pozostawione na tym blogu!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...