niedziela, 2 czerwca 2013

Gumball

A propos wczorajszego dnia... Pamiętam z dzieciństwa gumy do żucia w kształcie kulek:) Zapach był jedyny w swoim rodzaju.. Tak słodki i kuszący, że trudno było poprzestać na jednej "wyżutej" z koloru i smaku kulce! Wszystkie barwiły zęby ... Szkodliwe, czy nie, po prostu się żuło. 
Do dziś z dziecięcym sentymentem  skuszę się czasami na taką " smakowitą listewkę " :) A choćby dla samego zestawu kształtu i koloru:))
Z takim właśnie sentymentem robiłam poniższą bransoletkę:) Kulając ostrożnie i dokładnie każdy jej skrawek:)
Dawno wprawdzie ale do dziś jest moim najsłodszym biżuteryjnym dodatkiem:)
Prosta i pachnąco wymowna:)
Dlatego właśnie kocham kiedy kolor zaczyna pachnieć, smakować i przemawiać!


Pozdrawiam słodko wszystkich z cząstką dziecka w sobie:)
a.

1 komentarz :

  1. To ja dziękuję za pozdrowienia ;)
    Bransoletka niezwykle energetyczna, z pewnością ożywia każdy strój.

    OdpowiedzUsuń

Kochany Czytelniku! Dziękuję za każde słowo pozostawione na tym blogu!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...